Nie opuszcza nas biegunka. Walczymy z nią dzielnie. Jeżeli nie ustanie będziemy zmuszone przerzucić się na żywienie dożylne:(
Trzymajcie mocno za nas kciuki i wysyłajcie pozytywna energię. Magia spać mi nie daje - tak mnie nerwy zjadają.
Teraz na tapecie jest węgiel oraz probiotyki...
Na razie 1:0 dla bieguny;/